Potrzebowałam stałego punktu w ciągu dnia. Rytuału który wyznaczałby jego rytm. Stwierdziłam, że powinien być przyjemny, więc w efekcie padło na własną kompozycję ziół.
Korzystając z ziół Alchemii Smaków*, zmieszałam:
- Rumianek
- Lawendę
- Zieloną herbatę (sencha) z bławatkiem
O tym jak wygląda całości i moich wrażeniach, opowiadam w filmie:
*wpis nie jest sponsorowany