Sałata na dobranoc

Notorycznie dopada mnie problem głodu na chwilę przed pójściem spać. Czasem udaje mi się z nim wygrać, a czasem nie ;). Ale jeżeli już się skuszę na przekąskę przed północą, zwykle szukam czegoś lekkostrawnego, co nie obciąży brzuszka na noc i co jednocześnie nie pójdzie w biodra.


Tego wieczora wybór padł na miskę sałaty z sosem jogurtowym. A więc lekko, smacznie i przyjemnie ;). Sałata z ogrodu moich rodziców - mam jej pod dostatkiem. Pozwoliłam sobie na dużą ilość czosnku. W końcu późną nocą nikogo nim nie odstraszę :D.
Przepis na sos tutaj: KLIK.
Od razu mi lepiej ;)
Dobranoc!