Drzewko decyzyjne

Sytuacje wymagające podjęcia, często niełatwych, decyzji prędzej czy później dopadają każdego. Jak zawsze, lubię być przygotowana na tego typu ewentualności. Metoda drzewka decyzyjnego jest bardzo pomocna :)


Drzewka decyzyjnego rzecz jasna, nie wymyśliłam sama. Poznałam tą metodę jeszcze w podstawówce, dzięki świetnej polonistce, która okazuje się być jednocześnie pedagogiem mającym ogromny wpływ na swoich wychowanków - jestem tego najlepszym przykładem ;)

Celem metody jest zobrazowanie sytuacji, posegregowanie informacji i możliwość zdystansowania się do wszystkich opcji. Poniżej prezentuję wersję z dwiema opcjami, ale może ich być więcej. W klasycznym ujęciu, drzewko rozrasta się w zależności od konsekwencji, które zaistnieją przy wyborze danej opcji, przy czym konsekwencja może stać się źródłem kolejnych i tak dalej.


Podejrzewam, że przy bardziej skomplikowanych sytuacjach, ta metoda jest bardziej efektywna. Natomiast ja wolę korzystać ze zmodyfikowanej wersji, w której przypisuję wady i zalety opcjom, przez co czarno na białym widzę, który wybór jest lepszy.


Kluczem do poprawnego odczytania drzewka jest decyzja odnośnie tego, jaki jest cel działania lub co jest wartością priorytetową. Zdaję sobie sprawę, że w takim krótkim zarysie brzmi to dość... sucho. Dlatego przedstawiam sytuację na przykładzie tutaj: