Sztuka planowania: 5 inspiracji

Zapisywania i planowania uczę się cały czas. W wypracowywaniu nowych metod i lepszych rozwiązań często posiłkuję się wiedzą mądrzejszych i starszych ode mnie ;)




Książkę Dominique Loreau przeczytałam już grubo ponad rok temu. Piszę o niej dopiero teraz, ponieważ myślę, że po tak długim czasie dopiero mogę ocenić ją sprawiedliwie. 
Z przeczytanych w tej książce pomysłów pięć mnie zainspirowało mnie na dłużej:

  1. Zarządzanie budżetem - w zasadzie od tej książki zaczęły się moje próby zapanowania nad swoimi środkami. Obecnie myślę, że całkiem nieźle sobie radzę. Gdyby kogoś interesowały szczegóły, to zapraszam do wcześniejszego postu na ten temat.
  2. Pomysły na eskapady i przydatne miejsca - chodzi głównie o pomysły na krótkie wycieczki oraz użyteczne miejsca jak np. tania apteka czy dobry, sprawdzony szewc. Bardzo praktyczne.
  3. Lista wspomnień - szkoda mi czasu na pisanie pamiętnika. Dlatego pomysł na skrótową wersję w postaci listy wspomnień z datami, szczegółami wydarzeń i w porządku chronologicznym bardzo mi przypadł do gustu. Zajmuje niewiele czasu, a doskonale sprawdza się w przywoływaniu wspomnień ;)
  4. Pomysły, projekty i inspiracje - to w zasadzie nic nowego, ale takie skrupulatne zapisywanie losowych myśli i pomysłów (koniecznie w jednym miejscu!) w moim przypadku zaczęło się właśnie od tej książki.
  5. Lista spostrzeżeń irracjonalnych - chyba najbardziej osobista z list. Wszelkiego rodzaju przeczucia, sny, znaki i tego typu wrażenia zapisywałam od dawna, ale dopiero od roku tą wiedzę usystematyzowałam. Lista nie dla każdego, ale w moim przypadku świetnie się sprawdza.
Nie ze wszystkimi propozycjami w książce się zgadzam. Nie wszystkie pomysły są dobre, a niektóre wręcz abstrakcyjne i niewykonalne. Tyle, że każdy człowiek ma inne potrzeby, dlatego inne rozwiązania będą dla niego odpowiednie. W poszukiwaniach polecam zerknąć do Sztuki Planowania ;)

Gdyby zamiast czytać, ktoś wolałby wersję gadaną, zapraszam: