Błyszczy i cieszy

Bez błyskotek żyć nie potrafię. Tak samo jak bez robienia błyskotek. Dlatego też nie mogło być inaczej i mając dużo czasu zabrałam się za kolejne ;)

W tym roku popularne stało się skrzyżowanie bransoletek koralikowych z charmsami. Jako, że oba te trendy biżuteryjne lubiłam, ich połączenie również przypadło mi do gustu. Funkcjonują pod różnymi nazwami. Sklep E-ribbon ma serię MeLikeU, Goti również ma je w swojej ofercie. Jednak, tworzone z prawdziwych kamieni, są dość drogie. Koszt jednej waha się od 20-40 zł. Zdecydowanie nie moje klimaty cenowe ;). Dlatego postanowiłam zrobić sobie ich kilka sama ^^.


Użyłam koralików szklanych i zwykłej żyłki jubilerskiej. Polecam też zainwestować w specjalne moduły do podwieszania zawieszek. Wygląda to dużo bardziej estetycznie niż ogniwko na żyłce między koralikami. No i koszta zdecydowanie mniejsze, gdyż kupując na Allegro zwykle za przesyłkę płaci się raz, a bywa, że 50 szt. koralików kosztuje 1 zł. Wystarczy nieco poszukać. 


Kolorystyka moja, czyli dość uniwersalna. Wszystko zachowane w kolorach szarych, bieli, czerni i błękitach. Podejście praktyczne - do wszystkiego będą pasowały. I pasują zarówno na co dzień jak i na jakąś bardziej specjalną okazję.


Dość słodkie i dziewczęce, ale takie właśnie podobają mi się najbardziej :)